Kilka słów o mnie.
Jak to się stało, że trafiłem do peruwiańskiej dżungli? Nazywam się Paweł Stanios i zapraszam Cię w podróż do przepięknego świata, jakim jest amazońska puszcza. W 2013 roku, przyleciałem do Iquitos, jako ksiądz- misjonarz, który postanowił głosić ewangelię w mieście Iquitos, słynnym z tego, że można dostać się do niego jedynie samolotem lub statkiem. Nie ma drogi lądowej. To było zawsze moje marzenie, wyjechać na misje. Po dwóch latach posługi misyjnej podejmuję decyzję, żeby ożenić się z Felicitą, moją żoną. Nie mogłem prowadzić podwójnego życia. Trzeba mieć jaja, żeby podjąć taką decyzję- powiedział mi ktoś z moich bliskich. Obecnie pracuję jako nauczyciel...